Krasnale w czerwonych czapeczkach czyli Śnieżka po śląsku

Śnieżka po śląsku-aktorzy

Kto by pomyślał, że opowieść o Śnieżce w wersji po śląsku będzie takim sukcesem. A jednak. Nasze przedstawienie przygotowane przez p. Kornelię  i p. Beatę  zebrało same pozytywne recenzje. Wszyscy znają bajkę o królewnie Śnieżce i 7 krasnoludkach, ale nie wszyscy wiedzą, że pranie i sprzątanie po 7 brudaskach oraz gotowanie dla 7 głodomorów to ciężka praca. Przekonała się o tym nasza bohaterka – Śnieżka (Wiktoria F.) a z nią cała widownia. Skrzaty w czerwonych czapeczkach świetnie naśladowały ruchy odgrywanych postaci, czyli Wilusia, Antka, Bercika, Francika, Zeflika, Achima i Jorgusia. Natomiast Heksa, czyli czarownica (Natalia P.) świetnie wpasowała się w całość.

Nie może zabraknąć kilku słów o dekoracji, która była odpowiednio podpisana, aby nie było wątpliwości, co jak się nazywa. Było ogromne zdrzadło – lustro, pięknie malowana ryczka – mały taborecik,  nachtop – nocnik oraz typowe śląskie jadło, czyli żur, wodzionka, kluski, rolady i modra – czerwona kapusta. Na sznurku wisiało 7 kolorowych koszulek i 14 skarpetek wiadomo od kogo.

Wszyscy uczniowie mieli okazję wykazać się znajomością gwary śląskiej w „konkursie za bombona”, czyli za cukierka. Otrzymywali cukierka za poprawnie odgadnięte słowa.

Było zabawnie i przede wszystkim gwarowo, a o to chodziło w Dniu Śląskim organizowanym już od wielu lat w naszej szkole.